środa, 21 czerwca 2017

Dziecko na plaży czyli kilka słów o opalaniu


Dziecko na plaży

Wszyscy lubimy słońce! I słusznie, promienie słoneczne w małych dawkach korzystnie wpływają na organizm.  Umożliwiają syntezę witaminy D,  polepszają stan skóry w niektórych schorzeniach dermatologicznych, poprawiają nastrój. Nadmierna ekspozycja na działanie promieni słonecznych może jednak wywierać bardzo niekorzystne działanie. Słońce w dużej dawce może spowodować : poparzenia (tzw. rumień słoneczny), fotodermatozy czy zaburzenia barwnikowe skóry. Długie i częste opalanie skutkuje też szybszym starzeniem się skórym oraz większym ryzykiem rozwoju nowotworów skóry. Ze słońca należy zatem korzystać rozsądnie i z umiarem.





Ochrona przed słońcem jest szczególnie ważna u dzieci. Dzieci więcej niż dorośli przebywają na świeżym powietrzu, a tym samym ekspozycja na promieniowanie słoneczne jest u nich częstsza i dłuższa.  Skóra u dzieci jest cienka i delikatna, dlatego szybciej ulega oparzeniom słonecznym, którym ze wszystkich sił trzeba zapobiegać! Oparzenia słoneczne, zwłaszcza w dzieciństwie, są bowiem udowodnionym  czynnikiem rozwoju czerniaka złośliwego. Szczególną ochroną przed słońcem powinny objęte być dzieci najbardziej narażone na oparzenie: dzieci o  jasnej karnacji, jasnych bądź rudych włosach, niebieskich oczach, mające dużo znamion barwnikowych i/lub piegów.



Zasady, których należy przestrzegać, przebywając na słońcu:    



                      
Unikaj nadmiernej ekspozycji na słońce:

Dzieci do 3 roku życia, a szczególnie  niemowlęta w wieku poniżej 6 miesiąca życia w ogóle nie powinny być wystawione na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Wraz z wiekiem dziecka stopniowo można wydłużać czas pobytu na słońcu.

W  czasie szczytowego  nasilenia  światła słonecznego czyli w godzinach 11.00—15.00 należy unikać bezpośredniej ekspozycji na słońce.  Największe natężenie promieniowania przypada  średnio na 2 godziny przed i 2 po osiągnięciu przez słońce maksymalnej wysokości. Korzystanie ze słońca w tej porze związane jest z większym ryzykiem oparzenia słonecznego. W tym czasie najlepiej zostać więc w cieniu.

Należy też pamiętać, żeby unikać nasłonecznienia w trakcie stosowania niektórych leków np. niektórych antybiotyków, leków stosowanych w leczeniu trądziku czy inhibitorów kalcyneuryny (takrolimus czy pimekrolimus).

Szukaj cienia:

W czasie największego nasłonecznienia  najlepiej skryć się w cieniu. Jeśli nie mamy parasola, możemy wykorzystać cień drzew lub pójść do namiotu plażowego. Dziecko w wózku chrońmy przed słońcem rozkładając budkę wózka lub zamontowaną parasolkę.




Pamiętaj, że cień nie daje 100% ochrony przed promieniowaniem, promienie słońca nadal mogą do Ciebie dotrzeć  odbijając się od otaczających powierzchni: wody, piasku, budynków, betonu. Ponadto również parasole przepuszczając pewną ilość promieni nie chronią Cię całkowicie. Poziom ochrony zależy od rodzaju tkaniny, im ciemniejsza i grubsza, tym bezpieczniej.

Trzeba też wiedzieć,  że około 80% promieniowania UVA dociera do ziemi w miejscach zacienionych, a nawet w pochmurny dzień.
Nie zapominajmy, że szyby nie stanowią ochrony przed działaniem promieni słonecznych. Zwykła szyba okienna wprawdzie absorbuje promienie UVB, ale już nie UVA. Przechodzenie promieniowania ultrafioletowego przez szybę samochodową zależy  natomiast od rodzaju i odcienia szkła.

Odpowiednie ubranie:






























Okulary na nos. Okulary muszą mieć odpowiednie filtry chroniące oko przed promieniowaniem UVA i UVB. W przeciwnym razie nie tylko nie pomogą w ochronie naszego wzroku, ale mogą go pogorszyć. Zamiast kupować więc okulary w drodze na plaże, lepiej potraktować sprawę poważnie i wybrać się do salonu optycznego

Nakrycie głowy: czapka, najlepiej z daszkiem i opuszczaną osłoną na kark albo kapelusz z szerokim rondem.

Mimo wysokiej temperatury otoczenia nie pozwól swojemu dziecku biegać po plaży bez ubrania! Załóż mu przewiewny, luźny, bawełniany podkoszulek,  a najlepiej strój zakrywający również przedramiona i nogi. Zadbaj o to zwłaszcza podczas zabawy nad brzegiem morza, gdyż wtedy skóra dziecka często pokryta jest kropelkami wody, które niczym soczewka, koncentrują promieniowanie.
Młodszym dzieciom leżących w wózkach nie zapomnij założyć skarpetek na często wystające spoza budki czy parasolki stópki.




























Kremy ochronne z filtrem UV

Wśród różnych kremów, kolorowych pianek, aerozoli wybierz preparat z  filtrem UVA i UVB, o jak najwyższym współczynniku ochronny. Minimum faktor 35. Filtry o współczynniku przynajmniej 35, to blokery, które zatrzymują większość promieniowania słonecznego. Najsilniejszy filtr SPF50+ zabezpiecza skórę w 90 procentach. Żaden krem nie daje więc całkowitej ochrony.




Istnieją dwie grupy kremów z filtrem. Filtry chemiczne pochłaniają promieniowanie UV. Mają zwykle lżejszą konsystencję, przyjemniej i łatwiej się rozprowadzają, ale u osób wrażliwych mogą wywołać podrażnienia i uczulenia. Filtry mineralne nie wnikają w skórę, a tworzą na niej film ochronny odbijający promienie słoneczne. Zwykle nie powodują uczuleń i podrażnień, ale trzeba nakładać  ich grubszą warstwę. Najnowsze preparaty chroniące przed słońcem zawierają najczęściej mieszaninę filtrów chemicznych i fizycznych.

Część preparatów dla dzieci można stosować już od 6. miesiąca życia, ale tak małe dzieci powinny być wystawiane na działanie promieni słonecznych oraz być ubrane w odpowiednią odzież i nakrycie głowy. Jeśli ekspozycja na słońce jest nie do uniknięcia, skórę dziecka można posmarować, ale tylko w miejscach odsłoniętych.

Krem ochronny zaczyna działać od razu po nałożeniu, ale trzeba nałożyć go w wystarczająco dużych ilościach  na ok. 30 minut przed wyjściem z domu, by zdążył się wchłonąć. Preparaty działają zwykle ok.1,5-2 h i po takim czasie należy powtórzyć smarowanie. Poza tym na czas działania produktów ochronnych ma wpływ pot, woda, a także mechaniczne ścieranie np. wytarcie skóry ręcznikiem.  Część kremu może zostać usunięta ze skóry na skutek wyschnięcia po kąpieli lub w trakcie zabawy w piasku, nie zapomnijmy więc o częstym dosmarowywaniu. Pamiętajmy, że określenie krem wodoodporny oznacza tylko tyle, że po kontakcie ze wzburzoną wodą przez kilkadziesiąt minut zachowuje 50% swoich wyjściowych właściwości ochronnych. Zatem niezależnie od zastosowanego kremu, po każdej kąpieli dziecku należy się powtórne smarowanie.




Żeby uniknąć buntu dziecka przy smarowaniu, preparat do opalania powinien zostać wybrany wspólnie z nim. Dobrym rozwiązaniem są kolorowe spraye do ciała, wtedy nakładanie preparatu może być niezłą zabawą. Pamiętajmy jednak, że najważniejszą sprawą przy wyborze preparatu jest filtr UVA i UVB o wysokiej mocy, a nie kolor kremu czy zabawne opakowanie. 
Aby zachęcić  kilkulatka do używania kremów ochronnych można urządzić mu w domu stanowisko do samodzielnego  smarowania się (pod nadzorem rodzica).Wystarczy mały stolik z krzesełkiem, lustro opakowanie chusteczek, kosz na śmieci oraz oczywiście krem przeciwsłoneczny z odpowiednio wysokim filtrem.

Przed posmarowaniem całego ciała warto sprawdzić na niewielkim fragmencie skóry dziecka, czy wybrany preparat nie wywołuje u niego wywołuje reakcji uczuleniowej.

Przy smarowaniu twarzy omijajmy okolice oczu (szczególną ostrożność trzeba zachować, stosując preparaty w aerozolu), ale nie zapominajmy o ustach- najlepiej użyć pomadki o faktorze powyżej 20.

Okolice najbardziej narażone na działanie promieniowania UV, a tym samym najłatwiej ulegające poparzeniom to czoło, nos, uszy, kark, ramiona, plecy oraz grzbiety stóp. Nie zapomnij posmarować tych obszarów ciała bardzo dokładnie, najlepiej preparatem o wyższym filtrze niż na inne partie ciała.








W określeniu dokładnej ilość kremu przeciwsłonecznego, której powinieneś użyć może pomóc specjalny kalkulator.










Czy wiesz, że..? Jedzenie owoców i warzyw może pomóc chronić się przed słońcem?

Karotenoidy oraz witamina C znajdująca się w owocach i warzywach oraz witamina E, przyczyniają się do lepszej fotoprotekcji. Właściwa dieta nigdy jednak nie zastąpi stosowania kremów przeciwsłonecznych z odpowiednio wysokim filtrem.

Ojj jak boli!





















Zbyt długie przebywanie na słońcu, bez ochrony, najczęściej kończy się poparzeniem. Zaczerwienienie skóry i dolegliwości bólowe zauważamy często po zejściu ze słońca, wieczorem lub następnego dnia.

Objawy oparzenia: zaczerwieniona, ocieplona skóra. Ból i pieczenie. Gdy oparzenie jest poważniejsze, w obrębie uszkodzonej skóry  mogą pojawić się pęcherze.

Co robić w razie poparzenia słonecznego?

- Unikaj słońca do czasu wygojenia zmian!
Ochładzaj oparzoną skórę za pomocą  chłodnych okładów (np. pieluszka tetrowa zamoczona     w wodzie lub specjalne okłady chłodzone w lodówce) lub kąpiele w chłodniejszej, ale nie zimnej wodzie, najczęściej jak to możliwe.
- Nie smaruj zmian tłustymi kremami, ani nie zakrywaj ich opatrunkiem.
- Ulgę może przynieść stosowanie preparatów łagodzących np. Thermi, Pantenol.
- W razie dużego bólu doraźnie można stosować leki przeciwbólowe, np. paracetamol doustnie.

Kiedy należy zgłosić się do lekarza?

Jeśli skóra jest bardzo poparzona, występują rozległe pęcherze. W razie gorączki oraz gdy dziecko jest nadmiernie senne, osłabione.

Solarium? Nie dla nastolatków!


Zarówno Światowa Organizacji Zdrowia jak i inne stowarzyszenia zajmujące się ochroną zdrowia popierają ustawowy zakaz korzystania z urządzeń opalających przez osoby w wieku poniżej 18 roku życia. Należy unikać sztucznych źródeł promieniowania UV.  Korzystanie z solarium jest bowiem związane ze zwiększoną częstością występowania nowotworów skóry.

Wśród zwolenników sztucznego opalania  istnieje błędne przekonanie, że przed urlopem warto wybrać się do solarium celem zyskania lekkiej opalenizny i przygotowania skóry na działanie słońca w  czasie wakacji . Taka praktyka nie tylko nie chroni przed dalszym uszkodzeniem skóry, ale prowadzi do zwiększonej ekspozycji na promieniowanie.  Wierząc , że opalenizna chroni przed promieniowaniem słonecznym, takie osoby stosują mniej odpowiednich metod ochronnych.


Czy wiesz, że..?
W krajach o dużym nasłonecznieniu istnieją narodowe programy ochronne propagujące ochronę przed słońcem: np. „Sun smart”  w Australii, „Sun wise”  w USA czy „Sol Sano” w Hiszpani.  Dzięki temu ochrona przed słońcem stała się elementem codziennego postępowania, wzrósł poziom  świadomości dotyczącej zapobiegania nowotworom skóry poprzez ochronę przed promieniami słonecznymi oraz oparzeniami.

A co z witaminą D3?

Witamina  D3, niezbędna dla prawidłowego wzrostu i rozwoju kości, syntetyzowana jest w skórze pod wpływem promieniowania UVB. W ten sposób powstaje aż 90% tej witaminy. Synteza witaminy D zależy od takich czynników jak wiek, pigmentacja skóry, wielkość powierzchni skóry odsłoniętej, pora roku i pora dnia. Uważa się, że wystarczy przypadkowa ekspozycja na słońce podczas codziennych czynności (tj. ekspozycję rąk i nóg przez 5-30 minut w zależności od pory dnia, pory roku, szerokości geograficznej i pigmentacji skóry, w godzinach 10:00-15:00 dwa razy w tygodniu), aby zapewnić utrzymanie odpowiedniego stężenia witaminy D i zapobiec niedoborom. Dlatego dziecko nie potrzebuje wielogodzinnego opalania się na plaży, aby synteza witaminy D była możliwa.  



Słońce może przynieść Tobie i Twojemu dziecku wiele radości. Trzeba jednak korzystać z niego z umiarem, nie wolno zapomnieć o szkodliwym wpływie promieni UV. Aby bez obaw cieszyć się słońcem, należy stosować odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną. Kiedy? W każdej sytuacji dużego nasłonecznienia, nie tylko na plaży, ale także w mieście, nie tylko latem, ale też zimą, gdy jesteśmy narażenie na  odbijające się od śniegu promienie słoneczne.


Bibliografia:
- Children and sun protection. M. Berneburg and C. Surber. British Journal of Dermatology 2009; 161 (Suppl. 3): 33-39
- Policy Statement – Ultraviolet Radiation: A Hazard to Children and Adolescents. Pediatrics, Vol. 127, No. 3, March 2011, p. 588.
- http://dermatologia.mp.pl/zdrowaskora/73235,nadchodza-upaly-chron-skore