piątek, 15 września 2017

Rozszerzanie diety niemowląt



ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLĄT

Wprowadzanie nowych produktów do diety dziecka często budzi wiele wątpliwości u rodziców. Zalecenia dotyczące rozszerzania diety niemowląt zmieniają się co jakiś czas, co nie ułatwia sprawy. W głowach opiekunów mnożą się pytania: od kiedy, co i jak podawać dziecku, żeby rosło zdrowe i szczęśliwe. Dlaczego mleko w pewnym momencie już nie wystarcza?


Karmienie piersią jest niezaprzeczalnie optymalnym sposobem żywienia niemowląt. Jednak do czasu. Mleko kobiece może być wyłącznym źródłem pożywienia dla dziecka tylko do ukończenia 6.m.ż. Po tym okresie coraz większe zapotrzebowanie dziecka na składniki odżywcze musi zostać pokryte za pomocą dodatkowych pokarmów. Wprowadzenie mięsa uzupełnia stopniowo zmniejszające się zapasy żelaza w organizmie niemowlęcia. 



KIEDY?

Zgodnie ze stanowiskiem ESPGHAN, wprowadzanie pokarmów dodatkowych można rozpocząć nie wcześniej niż po ukończeniu 17. tyg. życia i nie później niż w 26 tyg. życia. Dotyczy to zarówno niemowląt karmionych piersią, jak i tych otrzymujących mleko modyfikowane.
Pamiętajmy, że wytyczne towarzystw naukowych są jedynie wskazówką kiedy rozpocząć wprowadzanie nowych pokarmów, ramami czasowymi ani sztywną datą.


Jak poznać, że dziecko jest gotowe do rozszerzania diety?

Potrafi siedzieć, utrzymuje pozycję siedzącą samodzielnie lub z niewielkim podparciem.
Nie wypycha pokarmu językiem, nie wypluwa od razu wszystkiego z buzi.
Wykazuje zainteresowanie jedzeniem – wodzi wzrokiem za jedzeniem, wyciąga rączki w kierunku pokarmu.



Rozszerzając dietę dziecka powinno uwzględnić się dobór produktów, sposób ich przyrządzenia i konsystencję, ale też atmosferę, porę i warunki karmienia.

Zawsze wybieraj świeże, dobrej jakości jedzenie, gdyż niedojrzały przewód pokarmowy niemowlęcia jest bardzo wrażliwy. 


Prawidłowe rozszerzanie diety niemowlęcia jest niezmiernie ważne. Zapewnia odpowiedni dowóz energii, białka i pozostałych składników, a więc determinuje prawidłowy wzrost organizmu. Uczy dziecko nowych smaków i przygotowuje do spożywania posiłków wspólnie z członkami rodziny. Poza tym ma ogromny wpływ na rozwój aparatu mowy. Dlatego tak ważne jest zapewnienie odpowiedniej i różnorodnej konsystencji pokarmów. Warto pamiętać też o rezygnacji z pojenia dziecka za pomocą butelki. Po 6. mc. ż. można uczyć dziecko picia z otwartego kubka. Należy pamiętać też, że już w tym wczesnym okresie życia kształtują się preferencje smakowe i nawyki żywieniowe. Te z kolei przekładają się na zdrowie człowieka w przyszłości.

Zgodnie z aktualną wiedzą, zachęca się rodziców, aby decydowali co i kiedy podawane jest dziecku do zjedzenia, jednak, żeby to ono mogło wybrać ile i czy w ogóle, z danej porcji zje.

CO i JAK podawać jako pierwsze?

Najlepiej, aby były to polskie warzywa (marchew, ziemniak, dynia) oraz owoce (jabłko) ugotowane i zmiksowane na gładką papkę. Warto zwrócić uwagę na to, że korzystniejsze jest wprowadzenie warzyw jako pierwszych, gdyż ich smak jest trudniej akceptowalny niż smak słodkich owoców.



5-6 mc.ż.
Liczba posiłków na dobę: 5
Wielkość porcji: 150-160ml
Rodzaj i konsystencja pokarmu: gładkie puree, 4 posiłki mleczne

W okresie pomiędzy 5. i przed końcem 6. mc.ż wprowadzamy kaszki/ kleiki bezglutenowe, gotowane, miksowane warzywa np. marchew lub owoce np. jabłko czy banan, a także mięso, jajo, puree ziemniaczane. Pokarmy powinny być podawane łyżeczką.















Produkty zbożowe zawierające gluten wprowadzamy w małych ilościach w dowolnym okresie po ukończeniu 4 mc.ż.(17 tydzień) do 12 mc.ż.


7-8 mc.ż.
Liczba posiłków na dobę: 5
Wielkość porcji: 170-180ml
Rodzaj i konsystencja pokarmu: zwiększona różnorodność rozdrobnionych lub posiekanych pokarmów, produkty podawane do ręki, 3 posiłki mleczne

Kolejny etap rozszerzania diety, ok. 7. – 8. mc.ż.,  to wprowadzanie, pokarmów w postaci rozdrobnionej, takich jak mięso i ryby, rozgniecione gotowane oraz posiekane surowe warzywa i owoce (np. jabłko, gruszka, pomidor).

9-12mc.ż.
Liczba posiłków na dobę: 4-5

W 9. m.ż. dziecko może zacząć dostawać kawałki produktów do ręki np. miękkie kawałki/ cząstki warzyw, owoców czy mięsa. Dodatkowo wprowadza się pieczywo i niezmiksowane kasze. Jednorazowa porcja zwiększa się do 190 – 220 ml.












W 11. mc.ż. zaleca się wprowadzenie do diety przetworów mlecznych (sery, jogurty).

Po ukończeniu 12 mc.ż. można wprowadzić pełne mleko krowie. Wcześniej może pojawiać się jako dodatek do potraw, ale nie powinno stanowić podstawy diety.

Rekomendowanym płynem dla dziecku do picia jest WODA, którą możemy podawać bez ograniczeń. Soki (100%, przecierowe, bez dodatku cukru, pasteryzowane) ograniczamy do 150 ml na dobę (porcja liczona razem z ilością spożytych już owoców). 




Rozszerzanie diety rozpoczynamy ok.5 mc.ż., ale podstawą żywienia do ukończenia 1 roku jest nadal karmienie piersią lub mlekiem modyfikowanym. Zgodnie z zaleceniami WHO, obok wprowadzania pokarmów uzupełniających, karmienie piersią powinno być kontynuowane przynajmniej do ukończenia 1.r.ż. przez dziecko.




ROZSZERZANIE DIETY A ALERGIA
Eliminacja lub opóźnianie wprowadzania produktów potencjalnie uczulających (mleko krowie, jaja, orzeszki ziemne, inne orzechy, ryby i owoce morza) są bezzasadne, gdyż nie ma dowodów naukowych, żeby zmniejszały ryzyko wystąpienia u dziecka alergii. Dotyczy to zarówno dzieci zdrowych, jak dzieci i z rodzin obciążonych ryzykiem wystąpienia choroby alergicznej.

Ostatnie badania pokazały, że wczesne wprowadzenie orzeszków ziemnych istotnie zmniejsza częstość rozwoju alergii u dzieci z podwyższonym ryzykiem uczulenia na orzeszki ziemne. U niemowląt wysokiego ryzyka spożycie orzeszków ziemnych w pierwszych 11 miesiącach życia jest skuteczną strategią w zapobieganiu rozwojowi alergii na orzeszki ziemne.

WARTO WIEDZIEĆ:

Posiłki niemowląt nie powinny być dosalane ani dosładzane. Cukier zwiększa  ryzyko rozwoju próchnicy zębów, nadmiaru masy ciała, zaburzeń łaknienia i zaparć, a sól obciąża nerki.

NIE podawaj niemowlęciu:
- miodu, gdyż  może zawierać groźne bakterie Clostridium botulinum.
- produktów stwarzających ryzyko zadławienia się (np. orzechy w całości, nieprzekrojone winogrona)

Nigdy nie zostawiaj dziecka samego z jedzeniem!

Nie wprowadzaj kilku nowych produktów równocześnie! Nowe pokarmy powinno wprowadzać się pojedynczo, w małych (3—4 łyżeczki),  i stopniowo zwiększanych ilościach, z zachowaniem odpowiedniego odstępu (3 – 5 dni), co umożliwia obserwowanie reakcji dziecka. Dzięki temu, w razie wystąpienia objawów nietolerancji pokarmu czy alergii łatwiej będzie można zidentyfikować przyczynę.

Cierpliwości! ;) Czasami, aby nowy smak został zaakceptowany przez dziecko, konieczne może być podanie go nawet kilkanaście razy! Nie zmuszaj do jedzenia. Jeśli dziecko uparcie nie akceptuje danego pokarmu, nie zniechęcaj się, spróbuj wprowadzić kolejny produkt, a do poprzedniego wróć po jakimś czasie.

Jedz w tym samym czasie co dziecko, najlepiej to samo. Udowodniono, że dzieci chętniej próbują nowych pokarmów, jeśli rodzic lub opiekun ma to samo na talerzu.


Dziecko powinno samo sięgać po jedzenie, nie wkładaj mu kawałków do buzi.

Pozwól dziecku na zachowania odpowiednie do wieku: jedzenie rączkami, dotykanie jedzenia, brudzenie się itp. To normalne, że początkowo dziecko będzie bawić się jedzeniem, a większość pokarmu zostanie rozmazana na stoliku albo trafi na podłogę zamiast do brzucha. Mimo, że po takim posiłku całe ubranie będzie do prania, a kuchnia do sprzątania, warto  na to pozwolić, gdyż zabawa jedzeniem umożliwia dziecku poznanie danego produktu, a także naukę skutecznego chwytania i wkładania kawałków pokarmu do ust.


Nie zabawiaj dziecka w czasie posiłku, nie sadzaj przed telewizorem czy komputerem w trakcie jedzenia. Lepiej, żeby było skoncentrowane  na jedzeniu.


A co z BLW?

BLW czyli Baby Led Weaning jest metodą rozszerzania diety niemowlaka „kierowaną” przez dziecko. Dziecko z pokarmów zaproponowanych przez rodziców wybiera to co i ile chce zjeść. Dziecku proponuje się produkty , które może wziąć do ręki i samodzielnie próbować włożyć do buzi: odpowiednio przygotowane kawałki warzyw, owoców, makaron, „sklejoną” kaszę czy ryż. Początkowo dziecko je palcami, a następnie zaczyna używać sztućców. Poza dodatkowymi produktami karmione jest piersią lub mieszanką mleczną. Rodzice stosujący metodę BLW, powinni wiedzieć, że nie należy ograniczać pokamu dziecka wyłącznie do tych o stałej konsystencji. Dziecko na pewnym etapie powinno jeść także z łyżeczki, pić z kubeczka czy przyjmować pokarmu o pośredniej konsystencji (zupki, papki owocowe i warzywne), gdyż rozwija to mięśnie w obrębie twarzy i jamy ustnej, co umożliwia późniejszą naukę mówienia.

BLISS to nowa metoda karmienia opracowana na bazie BLW: Baby-Led Introduction to SolidS. Nacisk położony jest na podawanie wysokoenergetycznych, bogatych w żelazo i nie stwarzających ryzyka zakrztuszenia pokarmów.




Wprowadzanie nowych pokarmów do diety dziecka nie jest zadaniem łatwym. Wie to każdy opiekun, który próbował przekonać dziecko do zaakceptowania nowego smaku. Nie należy się jednak zniechęcać po kilku nieudanych próbach. Warto podejść do tego zadania z odpowiednią wiedzą i cierpliwością. Naprawdę warto, gdyż nawyki żywieniowe wyrobione we wczesnym dzieciństwie będą procentować w przyszłości, korzystnie wpływając na zdrowie dziecka.

Pamiętaj!
Opiekun dziecka decyduje o tym CO, KIEDY i JAK dziecko zje.
Dziecko decyduje CZY posiłek zje i ILE.



Bibliografia:

Szajewska H., Horvath A., Rybak A., Socha P. Karmienie piersią. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci. Standardy Med. Pediatria 2016; 3: 9 – 24.
Jackowska M. Przegląd aktualnych zaleceń żywienia niemowląt. Polish Journal of Nutrition 2016; 3: 47 – 56.
https://www.nestlenutrition-institute.org/docs/default-source/poland-document-library/publications/secured/453f9fd30571aed773c1abc315b33dc7.pdf?sfvrsn=0

piątek, 1 września 2017

Co z tą odpornością?


Co z tą odpornością?




Początek września dla większości dzieci oznacza jedno: pożegnanie wakacji i nieubłagalny powrót do przedszkola lub szkoły. Podczas, gdy dzieci narzekają na koniec laby, rodzice zastanawiają się jak uchronić swoje pociechy przed częstym chorowaniem w sezonie jesienno- zimowym. Jak wzmocnić odporność dziecka?

Ze względu na niedojrzałość układu odpornościowego dzieci w pierwszych latach życia chorują średnio 6-8 razy w roku.  Te chodzące do żłobka czy przedszkola zazwyczaj jeszcze częściej z powodu ciągłego kontaktu z potencjalnie chorymi rówieśnikami. Przebieg zakażeń jest zazwyczaj łagodny, w większości przypadków są to zakażenia górnych dróg oddechowych wywołane przez wirusy, niemniej powtarzające się przeziębienia mogą być uciążliwe i męczące zarówno dla dziecka jak i rodzica.

Sezon jesienno- zimowy stwarza szczególne ryzyko zachorowania ze względu na  zmienną pogodę, częste przegrzewanie pomieszczeń czy brak ruchu na świeżym powietrzu. Dodatkowo posyłanie chorych dzieci do przedszkoli/ szkół sprzyja rozprzestrzenianiu zarazków.


Przeziębienia w wieku wczesnoszkolnym są właściwie niemożliwe do uniknięcia , ale co zrobić by zminimalizować ryzyko zachorowania?


ü DIETA

Zadbaj o odpowiednio zbilansowaną dietę swojego dziecka. Warto stosować zrównoważoną dietę pełną owoców i warzyw, nie zapominając o spożywaniu naturalnych antybiotyków takich jak czosnek, cebula, imbir, propolis. Korzystne działanie mogą mieć także czarny bez, miód, aloes. Pamiętaj, że niedobór witaminy C, cynku, żelaza zwiększa podatność dziecka na przeziębienie.  Źródłem witamin i cennych składników minerałów na pierwszym miejscu powinny być warzywa i owoce, a nie suplementy diety! Na prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego wpływa też witamina D. Dlatego zwłaszcza w miesiącach jesienno- zimowych, kiedy nie jesteśmy w stanie pokryć na nią zapotrzebowania (niedostateczna ekspozycja na słońce)  powinniśmy pomyśleć o jej suplementacji, a w przypadku niedoboru przyjmować dawkę leczniczą tej witaminy. U dzieci powyżej 1. r.ż. suplementacja witaminą D jest zalecana od września do kwietnia w dawce 600–1000 IU/d, a przy niedostatecznej ekspozycji na słońce w miesiącach letnich – przez cały rok.



Dopilnuj, żeby mały uczeń zjadł pierwsze śniadanie w domu, a drugie zabrał ze sobą do szkoły. Przekonaj dziecko, że warzywa i owoce są lepszymi przekąskami niż chipsy, batoniki i gazowane napoje.



ü REGULARNA AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA

Zapewnij dziecku odpowiednią ilość ruchu. Ruch na świeżym powietrzu  dotlenia i pobudza układ krążenia. Wygoń dziecko na dwór nie tylko w ciepłe słoneczne dni, ale te z wtedy , gdy jest chłodniej. Zahartowane dziecko lepiej znosi niższe temperatury i rzadziej się przeziębia. Po całym dniu spędzonym w klasie, przed odrabianiem lekcji pozwól mu odpocząć, ale nie przed komputerem, a na powietrzu. Warto też  zapisać dziecko na dodatkowe zajęcia sportowe, co zapewni mu regularną aktywność.



ü UBRANIE

Należy ubierać dziecko  odpowiednio do pogody – zarówno przechłodzenie, jak i przegrzanie nie wpływa dobrze na organizm. Dzieci podczas spacerów bywają bardzo aktywne: szaleją, biegają, wspinają się na drabinki czy drzewa. Grubo ubrane natychmiast się pocą, a gdy przychodzi czas wypoczynku, szybko ulegają wychłodzeniu, a stąd już blisko do infekcji.



Nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednie ubranie. Mały deszcz nie powinien być powodem do rezygnacji ze spaceru, odpowiednie przygotowanie: kalosze, peleryna czy parasol mogą pozwolić na czerpanie radości ze skakania przez kałuże czy granie w piłkę podczas deszczu.



Nie tylko na zewnątrz, ale także w domu dziecko powinno być właściwie ubrane, w zależności od wieku i aktywności ruchowej. Szczególnie niekorzystny dla organizmu jest sezon grzewczy. Gorące powietrze sprzyja wysuszaniu śluzówek nosa czy gardła, co często kończy się zatkanym nosem lub bólem gardła.  Dlatego należy unikać zbyt wysokiej temperatury w pomieszczeniu i nie zapominać o częstym wietrzeniu mieszkania.

ü HIGIENA

Nauczyć dziecko dbać o higienę osobistą. Zwróć  mu szczególną uwagę na częste mycie rąk: po powrocie do domu, przed posiłkiem, po wyjściu z ubikacji, po wydmuchaniu nosa. Niech nie wkłada rąk do buzi i nie obgryza paznokci. Choremu dziecku przypominaj dziecku,  że podczas kaszlu czy kichania, należy zasłaniać usta przedramieniem , a nie dłonią, poprzez którą łatwo roznoszą się zarazki.  Po wydmuchaniu nosa, zużytej chusteczki nie należy wkładać do kieszeni ani nie kłaść na biurku, tylko od razu wyrzucić do kosza. W sezonie zachorowań lepiej unikać całowania dzieci, podawania sobie rąk zarówno w obrębie rodziny jak i przez odwiedzających znajomych.

ü WYPOCZYNEK

Przemęczone, zestresowane dziecko jest zdecydowanie podatniejsze na infekcje.  Zadbaj o to, żeby mały uczeń był wypoczęty i zrelaksowany. Ważna jest odpowiednia ilość snu, gdyż niewyspane osoby chorują częściej. Dziecko powinno spać ok.8-10 h dziennie w odpowiednich warunkach: w ciszy, spokoju, w wywietrzonym wcześniej pokoju.



 ü PRZYJAZNY DOM

Zaleca się częste wietrzenie mieszkania, a także utrzymywanie w nim odpowiedniej wilgotności (np. przez położenie mokrego ręcznika na kaloryferze) i temperatury ok.20-21 st.C. Należy pamiętać, że w otoczeniu dziecka nie wolno palić tytoniu, a także unikać przebywania w pomieszczeniach zanieczyszczonych dymem tytoniowym- dym podrażnia drogi oddechowe, a tym samym może być odpowiedzialny za częstsze infekcje. Poleca się także śledzenie komunikatów dotyczących jakości powietrza i ograniczenie wychodzenia na dwór, w dni kiedy zanieczyszczenie powietrza przekracza dozwolone normy.

ü UNIKANIE DUŻCYH SKUPISK LUDZKICH

W szczycie sezonu zachorowań lepiej nie wysyłać dziecka do miejsc, w których potencjalnie może znajdować się dużo chorych ludzi. Jeśli Twoje dziecko ciągle choruje ,w  tym okresie lepiej na jakiś czas zrezygnować z przedszkola, unikaj wychodzenia z dzieckiem na plac zabaw, do hipermarketu czy kościoła.

ü SZCZEPIENIA

Warto rozważyć dodatkowe szczepienia: przeciwko meningokokom, ospie wietrznej, WZW A czy rotawirusom. Dobrze także pomyśleć o corocznym szczepieniu przeciw grypie.



ü PREPARATY NA ODPORNOŚĆ

Na rynku istnieje wiele tzw. preparatów zwiększających odporność np. środki zawierających wyciąg z jeżówki purpurowej. Większość z nich nie ma jednak udowodnionej skuteczności. Nie ma także naukowych dowodów na to, że znany wszystkim tran stymuluje odporność, można go jednak podawać jako źródło witaminy D3.

ü SZCZEPIONKI NA ODPORNOŚĆ

Na wzmocnienie odporności najchętniej poleca się naturalne sposoby, jednak u dzieci z nawracającymi zakażeniami układu oddechowego wspólnie z lekarzem można rozważyć  zastosowanie tzw. szczepionki na odporność, czyli preparatu immunostymulującego (mającego  na celu stymulowanie układu odpornościowego do produkcji przeciwciał ) zawierającego lizaty bakterii powodujących zakażenia dróg oddechowych.  Szczepionki te zwykle są dość skuteczne, ale efekty  ich działania są zazwyczaj niewielkie i nietrwałe.

ü POMYŚL O INNYCH!

Nie wysyłaj przeziębionego dziecka do przedszkola czy szkoły. W zamkniętych pomieszczeniach szkolnych, dzieci, będąc narażone  na kichanie i kaszel zainfekowanych rówieśników, bardzo łatwo się od siebie zarażają.



ü REKONWALESCENCJA 

Daj dziecku czas na całkowity powrót do zdrowia po chorobie. Nie wysyłaj niedoleczonego dziecka  od razu do przedszkola czy szkoły, pozwól mu dłużej zostać w domu. Organizm musi mieć czas na regenerację, a odporność musi wrócić do wyjściowego poziomu. W przeciwnym razie kolejna infekcja niemalże gwarantowana.


Częste, łagodne infekcje, nie wymagające stosowania antybiotyku nie powinny wzbudzać w rodzicach niepokoju. Zwłaszcza, gdy dotyczą małych dzieci chodzących do żłobka czy przedszkola. Choć stwarzają utrudnienie dla rodziców, są treningiem dla dopiero co rozwijającego się układu odpornościowego dziecka. Pewnych sygnałów nie należy jednak bagatelizować. Kiedy powinniśmy zacząć się martwić?

CO POWINNO ZANIEPOKOIĆ?

§  Osiem lub więcej zakażeń w ciągu roku.
§  Dwa lub więcej zakażenia zatok o ciężkim przebiegu.
§  Trwająca dwa miesiące lub dłużej antybiotykoterapia bez wyraźnej poprawy.
§  Dwa lub więcej zapalenia płuc w ciągu roku.
§  Zahamowanie prawidłowego rozwoju dziecka lub przyrostu masy ciała.
§  Powtarzające się, głębokie ropnie skórne lub narządowe.
§  Przewlekająca się grzybica jamy ustnej i skóry powyżej 1-go roku życia.
§  Konieczność długotrwałego stosowania antybiotyków dożylnych.
§  Dwa lub więcej zakażenia: zapalenia mózgu, kości, skóry, posocznica.
§  Wywiad rodzinny wskazujący na pierwotne niedoboru odporności.

Za nieustannie powtarzające się infekcje mogą być odpowiedzialne przewlekłe schorzenia takie jak alergia, przerost migdałka gardłowego czy polipy w nosie, a czasem także niedobór odporności. W przypadku niepokojących objawów dziecko zawsze powinno zostać dokładnie zbadane przez lekarza, który zleci odpowiednie badania, by ustalić przyczynę częstego chorowania.




Częste infekcje dzieci to zmora dla rodziców. Przeziębienia w wieku wczesnoszkolnym są niestety zazwyczaj trudne do uniknięcia, ale warto wiedzieć jak wspierać dziecko w tym trudnym okresie. Trzeba pamiętać, że żaden preparat multiwitaminowy nie zastąpi warzyw i owoców, żaden lek nie pomoże w przypadku narażenia na dym papierosowy lub gdy dziecko spędza całe dnie przed komputerem, zamiast na podwórku. Podstawą w zapobieganiu infekcji u dzieci jest zdrowy styl życia. Przestrzegając podstawowych zasad zwiększasz szansę dziecka na rozpoczęcie nowego roku szkolnego w pełnym zdrowiu.





Bibliografia:
http://www.info4pi.org/